Druga fala masowych zatrzymań w Serszulu

Po uwięzieniu co najmniej 59 Tybetańczyków między 21 a 25 sierpnia, władze miasteczka Dza Łonpo w Serszulu (chiń. Shiqu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan zarządziły drugą falę rewizji, zatrzymując 53 osoby za zdjęcia Dalajlamy” i „kontakty” z diasporą.

Przeszukania rozpoczęto po wiecu, który lokalni aparatczycy zwołali 25 sierpnia, przypominając zebranym – czyli wszystkim pełnoletnim mieszkańcom – o obowiązku przestrzegania „pięciu punktów” (ogłoszonych podczas marcowej „karnej” kampanii reedukacyjnej).

Według lokalnych źródeł w miasteczku „wprowadzono stan wojenny”, a esbecy i żołnierze paramilitarnej Ludowej Policji Zbrojnej „drobiazgowo przetrząsają dom po domu”. Wkrótce po zatrzymaniu zwolniono trzy osoby, „pozostałych pięćdziesiąt ma spędzić w areszcie cały miesiąc”. Policja zaczęła też wyzywać na przesłuchania mnichów klasztoru Dza Łonpo i „zmuszać ich do podpisywania zobowiązań do przestrzegania prawa, nieutrzymywania kontaktów z diasporą i niepublikowania drażliwych postów mediach społecznościowych”.

W całym mieście i w „każdym zakątku klasztoru” zainstalowano policyjne kamery. Władze zobowiązały dwóch mnichów z „komitetu zarządzania” do „monitorowania” współbraci. „Ludzie nie mają też wątpliwości, że także wśród świeckich roi się od donosicieli”.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU