Office of Tibet
Nowy Jork
23 lipca 2004 

Chiny zezwalają na powrót do tradycji mianowania gesze lharampa

Ignorancja, z jaką chińskie media informują o Tybecie, wydaj się nie mieć granic. Agencja Xinhua podała dziś, że buddyjskie „egzaminy teologiczne” nadzorować będzie „16 buddów”. Idzie, ma się rozumieć, o inkarnacje mistrzów, którzy w poprzednich żywotach osiągnęli wysoki poziom duchowego rozwoju, lecz nadal może im wiele brakować do stanu buddy, czyli oświecenia. Nazywanie tych ludzi „buddami” stawia ich w niezręcznej sytuacji i ośmiesza w oczach Tybetańczyków.

Dobrą wiadomością, przynajmniej z pozoru, wydaj się fakt, że rząd Chin postanowił odwołać zakaz nadawania tytułu gesze lharampa – doktora filozofii buddyjskiej – w Tybecie. Egzaminy wstępne na ten najwyższy tytuł naukowy w szkole gelug buddyzmu tybetańskiego odbędą się, jak informują chińskie media, 28 lipca w lhaskiej świątyni Dżokhang.

Pan Tubdain (tyb. Thupten), przewodniczący Komisji ds. Narodowości Tybetańskiego Regionu Autonomicznego, powiedział agencji Xinhua, że do egzaminu stanie „sześciu wybitnych mnichów, średnia wieku 70 lat” z klasztorów Sera, Drepung i Ganden. Ci, którzy je przejdą, będą zdawać egzamin ostateczny podczas Wielkiego Święta Modlitwy, które rozpoczyna się po trzydniowych obchodach Nowego Roku kalendarza tybetańskiego. „O ten zaszczyt – wyjaśnił Tubdain – będą się mogli ubiegać tylko ci, którzy zwyciężą dwie rundy. Egzamin nadzorować będzie ława 16 buddów i znawców buddyzmu tybetańskiego”.

debataW 1959 roku Chiny zakazały organizowania egzaminów na tytuł gesze lharampa jako „przesądu” i „feudalnej praktyki”. Dzięki zabiegom poprzedniego Panczenlamy przywrócono je w latach osiemdziesiątych i zdelegalizowano ponownie po serii niepodległościowych demonstracji w Lhasie w 1988 roku.

Według dobrze poinformowanych Tybetańczyków decyzja ta nie świadczy jednak o zmianie twardej polityki władz wobec religii. „Naiwnością byłoby sądzić, że partia zaczęła nagle szanować kulturę tybetańską. (...) Władze nie zamierzają zezwolić na prowadzenie poważnych studiów buddyjskich. To posunięcie polityczne, którego celem jest walka z autorytetem Dalajlamy w klasztorach buddyjskich”, uważa zastrzegające anonimowość źródło. Partia usiłuje hodować tak zwanych „duchowych mistrzów”, którzy staną na czele tybetańskich klasztorów. „Innymi słowy, ich zadanie polegać będzie na kształtowaniu „patriotycznych” mnichów i mniszek, lojalnych wobec partii i macierzy”.

Raporty HFPC TCHRD TIN Inne Teksty Strona główna