Radio Wolna Azja (RFA)
7 maja 2003 
 
 


SARS zwiększa popyt na tradycyjne tybetańskie leki 

Tybetańczycy i Chińczycy w Tybetańskim Regionie Autonomicznym masowo wykupują tradycyjne tybetańskie leki i kadzidła, które mają zapobiegać zarażeniu wirusem SARS. Dwaj pracownicy szpitala, którzy muszą pozostać anonimowi, informują, że w TRA nie ma potwierdzonych przypadków SARS, niemniej dziesiątki osób z objawami tej choroby poddano kwarantannie.

“Jest ogromny popyt na tybetańskie kadzidła, lecznicze proszki i “drogocenne pigułki” – powiedział, zastrzegając anonimowość, oficer policji, który zadzwonił na gorącą linię tybetańskiego serwisu RFA. – Ludzie wierzą, że zapobiegają zarażeniu. Przecież SARS nie dotarł do Tybetu”.

“Pigułki kupują również chińscy urzędnicy. Wierzą, że chronią przed zarażeniem, i wysyłają je do Chin – informuje inny rozmówca RFA. – W naszym urzędzie wszyscy Chińczycy noszą je na szyjach i od czasu do czasu wąchają. Niektórzy narzekają, że czują się źle, gdy zakładają zawiniątka z ochronnymi pigułkami, ale mają je wszyscy. Nawet członkowie partii”.
 
Tybetańczycy, którzy kształcą się we wschodnich Chinach, mówią, że ich chińscy znajomi proszą o sprowadzenie z Tybetu “drogocennych pigułek” rilbu gunag, by zabezpieczyć się przed SARS. Te specjalne, czarne pigułki robi się z dziewięciu składników. W recepturze są m.in. “modlitwy do dziewięciu bóstw medycznych”. Wielu Tybetańczyków wierzy, że noszenie ich na szyi i wąchanie zapobiega zarażeniu, również SARS – powiedział RFA dr Tamding z Tybetańskiego Instytutu Medycznego w Dharamsali, który w tym roku wyprodukował 140 tys. rilbu gunag

Tybetańczycy i Chińczycy kupują również ogromne ilości tybetańskich kadzideł i palą je w domach, by “odstraszyć” chorobę, na którą zapadły tysiące osób na całym świecie. “Lwią część wysyłają do Chin znajomym i krewnym. Na pocztach jest wielki ruch”, powiedział jeden z dzwoniących. “Rilbu gunag owija się w żółtą tkaninę i nosi na szyi – mówi pracownica lhaskiego urzędu. – W naszym biurze dostali je wszyscy, Chińczycy i Tybetańczycy. Wiele urzędów wydaje je pracownikom. Pigułki produkuje i sprzedaje Tybetański Instytut Medyczny w Lhasie. Nie są w stanie zaspokoić popytu”. 

Agencja Xinhua podaje, że w zeszłym tygodniu Rada Państwa wysłała do Tybetu piątą delegację, która ma przygotować władze lokalne na wybuch epidemii SARS. TRA jest jednym z nielicznych regionów ChRL, w którym nie odnotowano żadnego przypadku zarażenia wirusem. 


[powrót]