TIN News Update
1 września 2003


“Budowanie klasy średniej” – prefektura Lhasa zachęca do migracji

Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych prefektury Lhasa otrzymało rządowy raport, w którym władze – odchodząc od polityki ostatnich dekad – zachęcają do migracji z okręgów wiejskich do miasta Lhasa. Autorzy raportu piszą, że rok 2003 “ma kluczowe znaczenie dla budowania społeczeństwa klasy średniej”, przyznając się pośrednio do fiaska “programu rozwijania ziem zachodnich” w regionach koczowniczych i wiejskich, które zamieszkuje 85 procent populacji Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA). Imigranci ze wsi mają pracować jako robotnicy przy projektach infrastrukturalnych. Raport jednoznacznie łączy politykę gospodarczą z zachowaniem “stabilizacji politycznej”. Głównym celem programu ma być “spokój i porządek społeczny jak nigdy dotąd”.

Rządowy raport roboczy (oznaczony jako “dokument nr 5”) został przedstawiony na drugim posiedzeniu VIII Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (miasta-prefektury) Lhasy 1 kwietnia 2003 roku. W głównej części zatytułowanej “Najważniejsze zadania w 2003” opisuje ambitny program, który ma “przyspieszyć wzrost” w wiejskich regionach prefektury. Program dotyczy wprowadzania nowych rodzajów produkcji rolnej i ich przetwarzania oraz rozwoju rynków. Chłopi powinni produkować głównie owoce i warzywa, zioła lecznicze, produkty leśne i zwierzęce, w tym “owoce morza” (prawdopodobnie idzie o ryby). Nie mają one charakteru tradycyjnego i są najwyraźniej przeznaczone dla chińskich imigrantów oraz na eksport. Dzięki rozwojowi rynku – twierdzą autorzy – system barterowy zastąpi gospodarka monetarna, a celem produkcji nie będzie zaspokajanie własnych potrzeb lecz oczekiwań potencjalnych konsumentów. Strategie zwiększenia eksportu produktów rolnych wróciły do długofalowego planu rozwoju TRA za sprawą coraz intensywniejszego handlu granicznego z Nepalem oraz planów otwarcia szlaku do Indii przez przełęcz Nathu-la. Katalizatorem rozwoju rynków ma być zwiększenie konsumpcji w regionach rolniczych i koczowniczych.

Najbardziej uderzającym elementem programu jest jednak “rozwój (...) migracji” z regionów wiejskich prefektury do miast, przede wszystkim Lhasy. “Trzeba osiedlać chłopów i koczowników, którzy chcą się przeprowadzić, oraz pozwolić im się bogacić”, “do miast należy wysyłać więcej robotników z regionów wiejskich, by zwiększyć tempo migracji”, a “kwestia ta powinna znaleźć się w rocznych szacunkach okręgów i miast”. Urbanizacja populacji wiejskiej staje się więc wskaźnikiem rozwoju.

Przez całe dziesięciolecia Chińska Republika Ludowa starała się zapobiegać migracji z regionów wiejskich do miast. Choć w latach dziewięćdziesiątych właściwie odstąpiono od narzucania tej polityki, teoretycznie nadal obowiązuje system rejestracji (chiń. hukou, tyb. themto), przypisujący jednostkę do miejsca pochodzenia oraz “rolniczego” lub “nierolniczego” statusu. W rezultacie, jak szacują eksperci, na obrzeżach chińskich miast żyją, zupełnie poza prawem, często w strasznych warunkach, miliony imigrantów ze wsi. W Lhasie jest również “ludność niestała” ze wszystkich regionów Tybetu, której nie ujmuje się w żadnych statystykach. Ponieważ imigranci są tu nielegalnie, nie mogą korzystać z pozostałości systemu opieki społecznej (kart żywnościowych, gwarantowanych miejsc w szkołach itd.). Brak oficjalnego statusu sprawia też, że ludzie ci są zupełnie bezradni wobec samowoli skorumpowanych urzędników lokalnych.

Choć strategia zachęcania do migracji z regionów wiejskich do miasta jest czymś zupełnie nowym, najprawdopodobniej nie oznacza odejścia od systemu hukou, lecz – dotycząc tylko jednej prefektury – ma pomóc w rozwiązaniu potencjalnych problemów gospodarczych i politycznych. Nie wiadomo, czy podobne zmiany zostaną wprowadzone w innych prefekturach TRA. Autorzy raportu podkreślają, że “zachęcanie do migracji” musi odbywać się “pod nadzorem” i “właściwym kierownictwem”.

Celem “przyspieszenia migracji” ze wsi do miasta ma być “zwiększenie rynku pracy” oraz “podniesienie dochodów w regionach rolniczych”. Eksperci podkreślają jednak, że choć poważne zwiększenie migracji do miast prawdopodobnie podniesie średnie dochody w regionach wiejskich, prawdziwy rozwój tego sektora przynieść może jedynie przyrost wartości dodanej w produkcji rolnej. Sukces programu zależy więc przede wszystkim od planowanego rozwoju produkcji i rynku zbytu płodów rolnych.

Chłopi i koczownicy, którzy “będą zachęcani do osiedlenia w miastach i miasteczkach”, mają tam “znaleźć pracę lub robić interesy”. W tym celu uruchomiony zostanie program “rozwijania i rozbudowywania okręgów i miast”. W najbliższej przyszłości imigranci mają być zatrudniani przy “projektach infrastrukturalnych” typowych dla “programu rozwijania ziem zachodnich” i finansowanych z subsydiów lub kredytów rządu centralnego – rozbudowie instalacji wodnych i kanalizacyjnych, połączeniu bagien Lhalu z kanałem centralnym, odnawianiu lhaskiej starówki, “całościowym remoncie” skrzydła szpitala miejskiego, zagospodarowaniu nabrzeża Kjiczu, budowie elektrowni w regionach wiejskich, rozbudowie lhaskiej sieci komunikacyjnej i rozmaitych przedsięwzięciach związanych z linią kolejową Qinghai-Lhasa (mosty, tunel, dworzec, elektrownia i transformatornia itp.).


[powrót]