Tybetańskie Centrum Praw Człowieka i Demokracji
TCHRD Update
Styczeń 2000
 


Śmierć więźnia politycznego w Drapczi



W połowie stycznia zmarł w więzieniu Drapczi dwudziestodziewięcioletni więzień polityczny Sonam Rinczen. Nie udało się ustalić przyczyny zgonu, niemniej z docierających do TCPCD raportów wynika, że Sonam chorował i był leczony od 1997 roku.

Sonam Rinczen urodził się w 1973 roku w Gjama, w okręgu Meldrogongkar; pochodził z rodziny Khangsar. Brał udział w wielkiej demonstracji niepodległościowej w Lhasie 27 września 1987 roku. Potem, w okręgu Meldro, rozwieszał plakaty i roznosił ulotki.

W 1990 roku, podczas wiecu społeczności lokalnej, jego ojczym Thubten Jesze protestował przeciwko chińskiej kopalni, domagając się jej natychmiastowego zamknięcia.

30 czerwca 1992 roku Sonam Rinczen, Sonam Dordże, Kunczok Lodoe i Lhundrup Dordże zakłócili wiec “reedukacji politycznej”. Rozwinęli tybetańską flagę, skandując: “Wolność dla Tybetu!”, “Niech żyje Dalajlama!”, “Chińczycy precz z Tybetu!”. Kiedy rzucili się na nich funkcjonariusze Biura Bezpieczeństwa Publicznego, do protestu przyłączyło się około stu osób. Wiele aresztowano i uwięziono.

6 lipca 1992 aresztowano również ojczyma Sonama Rinczena, oskarżając go o “współdziałanie z demonstrantami”. Obaj trafili do aresztu śledczego Guca, gdzie byli brutalnie bici. Ich sytuację pogarszał fakt, że w więzieniu Drapczi odsiadywał pięcioletni wyrok brat Sonama, Tamdin, którego zatrzymano 5 marca 1988 roku za prowadzenie działalności politycznej.

W październiku 1992 roku lhaski Sąd Ludowy skazał Sonama, Jesze i Lhundrupa na piętnaście, a Kunczoka Lodoe i Sonama Dordże na trzynaście lat więzienia (wszystkich na podstawie artykułu 102 kodeksu postępowania karnego). Skazanych przewieziono do więzienia Drapczi. Czterej nadal odbywają wyroki.


[powrót]