AKTUALNOŚCI, MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE (HFPC)

Dalajlama: Kondolencje po śmierci Papieża Franciszka
Papież Franciszek poświęcił się służbie bliźnim, konsekwentnie dając przykład swoim postępowaniem, jak prowadzić życie proste, ale pełne znaczenia. Największym hołdem, jaki możemy mu oddać, będzie bycie dobrymi ludźmi i służenie innym najlepiej jak potrafimy w każdych okolicznościach.
CZYTAJ DALEJ
Zatrzymania w Gade, przygotowania do kremacji Hungkara Rinpoczego w Wietnamie
Od 2 kwietnia władze lokalne prowadzą „inspekcję” w klasztorze Lung Ngon i „pogrążonej w żałobie” pobliskiej wiosce w Gade. „Kompleks otoczono policyjnym kordonem. Legitymują wszystkich odwiedzających i sprawdzają telefony komórkowe. Chodzą od drzwi do drzwi, zatrzymują i przesłuchują ludzi, którzy opłakiwali Rinpoczego i publikowali jego zdjęcia w mediach społecznościowych”.
CZYTAJ DALEJ
Michael van Walt van Praag: Status Tybetu
Z prawnego punktu widzenia Tybet nie utracił swojej państwowości do dziś. Jest niepodległym, nielegalnie okupowanym państwem. Ani inwazja, ani wieloletnia okupacja nie przeniosły na Chiny prawa do władania Tybetem. Chiny nie opierają swoich roszczeń na podboju. Co więcej, ChRL uznaje, że ani użycie siły lub groźba jej użycia (poza wyjątkowymi okolicznościami wymienionymi w Karcie Narodów Zjednoczonych), ani narzucenie nierównego traktatu lub bezprawna okupacja – nie mogą dać agresorowi tytułu prawnego do terytorium. Roszczenia Chin opierają się wyłącznie na rzekomym podporządkowaniu Tybetu kilku najsilniejszym, obcym władcom Chin z XIII i XVIII wieku. Takiego stanowiska, opartego li tylko na reinterpretacjach i przeinaczeniach dawnych imperialistycznych lub kolonialnych pretensji, nie podzieliłby żaden sąd ani trybunał.
CZYTAJ DALEJ
Wojskowy dryl w tybetańskich szkołach
Zapowiadany przez premiera Li Qianga „nowe model zintegrowanej edukacji politycznej od przedszkola po uniwersytet” w tybetańskich szkołach najwyraźniej ma obejmować stałą obecność wojskowych, którzy „zaczynają dzień z dziećmi od pobudki i wciągnięcia flagi na masz”, „śpiewają patriotyczne pieśni przed posiłkami” i wygłaszają wieczorne „pogadanki ideologiczne”.
CZYTAJ DALEJ
Trzynasty Dalajlama: Testament
Nasi najwięksi sąsiedzi, Chiny i Indie, mają potężne armie. Nasze wzajemne relacje powinny więc być stabilne. Także mniejsze państwa utrzymują u naszych granic liczne wojska. Z tego względu my również musimy posiadać sprawną armię, złożoną z młodych, dobrze wyszkolonych żołnierzy, którzy potrafią zagwarantować bezpieczeństwo kraju. (…) O ile nie przygotujemy się do obrony przed napaścią, próżno będzie liczyć na przetrwanie.
CZYTAJ DALEJ
Protest przeciwko „dewastacji środowiska” w Markhamie
Mieszkańcy miasteczka Conga w Markhamie (chiń. Mangkang) opublikowali w internecie film, w którym protestują przeciwko „dewastowaniu środowiska naturalnego” przez chińskie kopalnie chronione przez lokalnych aparatczyków.
CZYTAJ DALEJ
Dharamsala odzyskuje władzę sądowniczą
Tybetański parlament na wychodźstwie – po pięciu latach – zakończył konstytucyjny kryzys, powołując przewodniczącą, dwóch sędziów Najwyższej Komisji Sprawiedliwości i prezesa izby kontroli.
CZYTAJ DALEJ
Tri Ralpaczen i Muzong: Traktat tybetańsko-chiński (821–822)
Tybet i Chiny trwać będą w swych granicach. Wszędzie na wschodzie rozciąga się kraj Wielkich Chin, a wszędzie na zachodzie, bez żadnej wątpliwości, kraj Wielkiego Tybetu. Odtąd z żadnej strony nie będzie gróźb wojny ani podboju ziem. Każdy, kto wzbudzi takie podejrzenia, powinien zostać aresztowany, jego sprawa wnikliwie zbadana, a on sam odesłany pod strażą.
CZYTAJ DALEJ
Nowe informacje o śmierci Hungkara Rinpoczego
Centralna Administracja Tybetańska (CAT) w Indiach poinformowała, że Hungkar Rinpocze zmarł „28 marca 2025 roku, trzy dni po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy chińskiej służby bezpieczeństwa w Wietnamie”.
CZYTAJ DALEJ
Chińscy aparatczycy informują o śmierci Hungkara Rinpoczego
Władze chińskie 2 kwietnia wezwały siedmiu przełożonych klasztoru Lung Ngon w Gologu (chiń. Guoluo), „żeby poinformować o śmierci” ich opata, Hungkara Rinpoczego – popularnego nauczyciela buddyjskiego i działacza społecznego, który „zaginął” w lipcu zeszłego roku. Według lokalnych źródeł „aparatczycy nie podali czasu ani przyczyny zgonu, kazali pokwitować powiadomienie i nie wydali zwłok”.
CZYTAJ DALEJ
NN: Śmierć Hungkara Rinpoczego
Tym, którzy zostali,
trudno oddychać
i nie wolno uronić łzy.
CZYTAJ DALEJ
Wu Yingjie przyznaje się do przyjęcia wielomilionowych łapówek
Wu Yingjie – przewodniczący struktur Komunistycznej Partii Chin w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA), czyli najwyższy namiestnik Pekinu w Lhasie od sierpnia 2016 do października 2021 roku – przyznał się do przyjmowania wielomilionowych łapówek.
CZYTAJ DALEJ
NN: To nie może być koniec tybetańskich rozgłośni
Za oknami wiatr niósł przez noc szczekanie psów i trzaski innych radioodbiorników, szukających w sąsiednich domach tych samych zakazanych częstotliwości. Nie chcę wierzyć, że to koniec. Nadzieja, tęsknota, wiara wciąż gdzieś tam rozbrzmiewają, czekając, aż ktoś się dostroi.
CZYTAJ DALEJ
Nowa ogólnopaństwowa polityka „etnicznej jedności”
Pekin przedstawił zarys „nowej polityki etnicznej jedności” (czytaj: asymilacji), którą władze od lat „testują” w Tybecie i ujgurskim Turkiestanie Wschodnim (Xinjiang).
CZYTAJ DALEJ
Robert Barnett: Symbole i protest. Ikonografia demonstracji w Tybecie 1987–1990
Dwie godziny później bramę musiała szturmować Ludowa Policja Zbrojna. Wcześniej jednak policjanci wspięli się po strażackich drabinach do okien pokoi grupy roboczej. Wszystko to wyglądało jak średniowieczny atak na zamek. Jedno nie ulega wątpliwości: kiedy na scenie pojawiła się LPZ, nie działała w samoobronie, lecz odbierała tybetańskiemu klerowi fizyczną kontrolę nad miejscem, które na chwilę stało się tym, czym było przez wieki podczas kolejnych Monlamów: centrum politycznego życia Tybetu. Można by powiedzieć, że Chińczycy zostali zmuszeni do odegrania na małej, lecz bardzo eksponowanej scenie miniaturowego aktu inwazji na Tybet. Tym razem jednak nie robili tego po to, żeby narzucić swą władzę sąsiadowi, lecz by uwolnić własnych, bezradnych przywódców, zdanych na łaskę i niełaskę Tybetańczyków.
CZYTAJ DALEJ
Pekin pogłębia „paszportową dyskryminację” Tybetańczyków
Formalnie do złożenia wniosku paszportowego w Chińskiej Republice Ludowej potrzebny jest tylko dokument tożsamości, władze wprowadzają jednak „dodatkowe wymogi” w sytuacjach – i regionach – „zwiększonego ryzyka”, co w praktyce uniemożliwia legalne opuszczenie kraju dysydentom oraz przedstawicielom stygmatyzowanych „mniejszości”.
CZYTAJ DALEJ
Oser: Kneblowanie Tybetańczyków
Kiedy dzieci słyszą tylko jedną bajkę,
Kiedy chłopi i koczownicy nie wiedzą, co dzieje się za horyzontem,
Kiedy mnisi tkwią w sieci propagandy i policyjnych kamer,
Kto im powie, że rząd Chin nie ma monopolu na świat?
CZYTAJ DALEJ
Meta likwiduje antytybetańskie „fałszywe chińskie profile”
Amerykański konglomerat technologiczny Meta oraz indyjskie media informują o zamknięciu wielu założonych w Chinach „skoordynowanych fałszywych profili i stron”, których zdaniem było „sianie dezinformacji oraz szkalowanie Dalajlamy”.
CZYTAJ DALEJ
Sangdor: Sto tabletek na raz
Przechwalał się, że w łóżku kończy najwcześniej po dwóch godzinach. Dzięki temu znajomi, w tym także ja, zaczęli patrzeć na niego z uznaniem, choć nie byliśmy pewni, czy nie zmyśla. Mówiło się o nim „fajny facet”.
CZYTAJ DALEJ
Prezydent Trump odbiera Tybetańczykom finansowe wsparcie i ważne źródło informacji
Centralna Administracja Tybetańska (CAT) w Indiach oficjalnie potwierdziła, że dekrety prezydenta Donalda Trumpa odebrały diasporze fundusze pomocowe przyznane wcześniej przez amerykański Kongres.
CZYTAJ DALEJ