AKTUALNOŚCI, MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE (HFPC)

Zatrzymanie dwóch Nepalczyków za „pomaganie” tybetańskim uchodźcom

Według lokalnych źródeł rząd Nepalu „nie podejmuje żadnych działań” w związku z zatrzymaniem w Lhasie dwóch obywateli, którym Chińczycy zarzucają „pomaganie” uciekinierom z Tybetu.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Jak bez paszportu spotkałam Jego Świątobliwość Dalajlamę

„Ten, który emanuje wokół pokorą i skromnością, będąc przy tym panem środka, jest najwybitniejszym pośród wszystkich Tybetańczyków, najbardziej kochającym i żarliwym człowiekiem – Dalajlamą”. Za sprawą tego zdania i kilku innych słów prawdy władze lokalne uznały, że moja „książka sławi XIV Dalajlamę i XVII Karmapę oraz zachęca do czci i wiary religijnej. To poważne błędy polityczne i światopoglądowe”. Następnie wykreśliły mnie z życia publicznego i musiałam opuścić Lhasę.

CZYTAJ DALEJ

Wizyty delegacji UE i USA w Tybecie i Dharamsali

W połowie czerwca (pierwsza od dwudziestu lat) delegacja Unii Europejskiej odwiedziła Tybetański Region Autonomiczny (TRA), a tydzień później wizytę w Dharamsali, stolicy diaspory w Indiach, złożyli amerykańscy legislatorzy z demokratką i byłą przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz republikaninem Michaelem McCaulem, szefem komisji spraw zagranicznych w Kongresie, na czele.

CZYTAJ DALEJ

Dochodzenie w sprawie byłego sekretarza partii TRA

Centralna Komisja Kontroli Dyscypliny informuje o wszczęciu postępowania w sprawie Wu Yingjie, który przepracował 47 lat w Tybecie i dosłużył się tam stanowiska przewodniczącego lokalnych struktur partii, czyli najwyższego namiestnika Pekinu w Lhasie.

CZYTAJ DALEJ

Zatrzymanie za tybetańską flagę w Pasze

W okręgu Pasze (chiń. Basu) zatrzymano Rabganga Tenzina, który zatknął na dachu tybetańską flagę, „żeby pobłogosławić nowo zbudowany dom. Wpadł, bo zaspał i nie zdjął jej przed świtem”.

CZYTAJ DALEJ

Oser: Spotkanie z Dalajlamą nie jest zbrodnią

„Wszystkie istoty ludzkie rodzą się wolne”, „każda osoba ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii” – bodaj żadne inne słowa ogłoszonej światu ponad pół wieku temu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie miały większego wpływu na ludzkość. Żadne nie są też chyba tak iluzoryczne. Zwłaszcza w Tybecie, gdzie trudno nawet marzyć, że kiedykolwiek będziemy korzystać z powszechnych jakoby swobód. Nie mamy tych praw. Dzień i noc rozsadzają nam za to głowy dwa słowa: nie wolno, nie wolno, nie wolno!

CZYTAJ DALEJ

Zakaz świętowania w Lhasie

Władze chińskie tradycyjnie już przypomniały Tybetańczykom o zakazie „świętowania” w czwartym, najważniejszym miesiącu tybetańskiego kalendarza buddyjskiego.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Wideokonferencja z chińskimi intelektualistami

Nieodmiennie mówię Tybetańczykom jedno i powtórzę to także tutaj: nawet jeśli konsekwentne trwanie przy zbudowanej na fundamencie niestosowania przemocy polityce drogi środka nie przyniosło namacalnych rezultatów wynegocjowanych z rządem Chin, to pomogło zjednać nam silne poparcie chińskich intelektualistów, studentów oraz tych, którzy interesują się rzeczywistością i są jej świadomi. To rezultat moich starań.

CZYTAJ DALEJ

Zwolnienie „okaleczonego” mnicha w Ngabie

Gendun Phuncog – mnich klasztoru Kirti skazany na cztery lata pozbawienia wolności za wyjście na ulicę z portretem Dalajlamy – został w więzieniu „okaleczony”.

CZYTAJ DALEJ

Dziangbu: Tak to dziś widzę

Przewodniczący powiedział:

„Mam władzę i wojsko,

Paść i czołgać się przede mną!”

CZYTAJ DALEJ

„Reedukacja” pieśniarza z Kakhogu

Gegdziom Dordże – trzydziestoletni pieśniarz zatrzymany za zaśpiewanie „Smutnej piosenki” na noworocznym koncercie – jest od trzech miesięcy „reedukowany” przez policję.

CZYTAJ DALEJ

Vera Hue: Ostatnie zwiedzanie klasztoru Acok

Wizyta w Acoku okazała smutnym i nieprzyjemnym doświadczeniem. Ale tak właśnie wygląda życie Tybetańczyków w ich własnym kraju, który niespecjalnie chcą pokazywać cudzoziemcom – razem z codzienną, przemilczaną normalnością inwigilacji, dozoru, represji i prześladowań – rządzący w nim Chińczycy.

CZYTAJ DALEJ

„Przemieszczenie” ponad trzech milionów tybetańskich rolników i pasterzy

Z doniesień „oficjalnych” mediów wynika, że w latach 2000–25 władze chińskie „przemieszczą” – po wielokrotnych „odwiedzinach” aparatczyków, mamieniu fałszywymi obietnicami i jawnych groźbach, za to bez konsultacji, odszkodowań ani możliwości wyboru i odwołania – 3,36 mln z 4,5 mln mieszkańców tybetańskich „regionów wiejskich”.

CZYTAJ DALEJ

Taszi Dhondup: Czekam z nadzieją

Jiszinie Norbu, spełniający życzenia klejnocie

Wierni mieszkańcy Krainy Śniegu

Czekają u stóp Twego złotego tronu

CZYTAJ DALEJ

Samobójstwo nastoletniego mnicha w Colho

Kunsang Londen – siedemnastoletni mnich, którego zmuszono do opuszczenia klasztoru Julung i zamknięto w szkole z internatem – odebrał sobie życie w Colho (chiń. Hainan), w prowincji Qinghai.

CZYTAJ DALEJ

Dalajlama: Skarb stu błogosławieństw. Modlitwa o długie życie Dakini Mumco Rinpocze

Oby Twa przebudzona aktywność sięgała wszędzie!

Oby czystość więzi nauczycielki i patronów

Darzyła teraz i zawsze istotom i Naukom!

CZYTAJ DALEJ

„Reedukacja” protestujących w Markhamie

„Zamiast wypłacić odszkodowania” lokalni aparatczycy „oskarżają o polityczne pobudki”, „reedukują” i „prześwietlają” społeczność, która protestowała przeciwko „bezprawnemu wywłaszczeniu” w Markhamie (chiń. Mangkang).

CZYTAJ DALEJ

Njoszul Khen Rinpocze: List do matki

Książkowa wiedza, jak rozgwieżdżone niebo, nie ma końca. Czemu służy proszenie o najróżniejsze nauki? Co miałoby wyniknąć z praktyki większej od pustości?

CZYTAJ DALEJ

„Demonstracja” rodziców przed szkołą w Czamdo

Grupa rodziców „demonstrowała” przed szkołą z internatem w Dengczenie (chiń. Dingqing), „błagając dyrekcję o zwolnienie dzieci do domów”, żeby – jak co roku – mogły pomóc w zbieraniu jarcy gumbu, głównego źródła dochodów w tym rejonie.

CZYTAJ DALEJ

Mume Jesze Como: Melodia białej konchy Dharmy. Serdeczna rada dla chińskich uczniów

Jak wszyscy ludzie przed nami, któregoś dnia

Wyruszymy na spotkanie następnego życia.

Niepomni tego są zwyczajnie głupi.

CZYTAJ DALEJ

Zakaz posługiwania się językiem tybetańskim i wyjeżdżania do domów w szkołach Sichuanu

Po zamknięciu prywatnych szkół i „ujednoliceniu” podręczników, skoszarowaniu ponad miliona tybetańskich dzieci w internatach oraz ogłoszeniu zakazu nauczania tybetańskiego i zdelegalizowaniu uczenia dzieci we własnym zakresie, władze chińskie zabraniają posługiwania się językiem tybetańskim na terenie szkół podstawowych, gimnazjów i liceów prowincji Sichuan.

CZYTAJ DALEJ