Wymuszanie wiernopoddańczych gestów i zamykanie Tybetu w rocznicę proklamowania ChRL

Władze chińskie wymuszają na Tybetańczykach wiernopoddańcze gesty z okazji przypadającej 1 października 70. rocznicy proklamowania Republiki Ludowej.

W ramach przygotowań do rocznicowych obchodów we wszystkich instytucjach, zakładach pracy, szkołach i klasztorach Tybetu organizowano wiece, akademie, wystawy i konkursy pod hasłem „Ja i Macierz”, podczas których Tybetańczycy recytowali slogany, „piętnowali Dalaja” oraz dziękowali partii za wyzwolenie, rozwój i dobrobyt.

Rządowe media emitują teledysk, w którym setki mnichów klasztoru Galden Dziampaling w Czamdo (chiń. Changdu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA) poruszają ustami, machają czerwonymi chorągiewkami, podrygują, zawieszają portrety przywódców partii (w miejsce wizerunków duchowych nauczycieli) i zatykają na dachu chińską flagę do słów „Ja i macierz, nierozłączni nawet na chwilę. Niech żyje macierz!”. „Mnisi muszą być wdzięczni, czuć partię, słuchać partii i iść z partią – mówili aparatczycy, przemawiający na wiecu zorganizowanym z okazji premiery klipu. – Dobroć partii jest głębsza niż ocean i cięższa niż góra. Mnisi muszą dzielnie demaskować reakcyjne myślenie Dalaja”. Według lokalnych źródeł „udział w uroczystościach był obowiązkowy”.

Na fasadzie Dżokhangu – najbardziej czczonego sanktuarium buddyjskiego Tybetu – zawieszono baner z napisem: „Oby wielka partia komunistyczna przetrwała dziesięć tysięcy lat!”.

Radiowa Wolna Azja (RFA) podało, że w całym TRA, który w połowie września kazano „jak najszybciej” opuścić wszystkim cudzoziemcom, wprowadzane są nadzwyczajne „środki bezpieczeństwa”.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU