Rada dla Ciejing Łangmo

Khenpo Ngakczung

Ponad twoją głową,
Na otwartym kwiecie lotosu
Siedzi twój jedyny ojciec,
Dokładnie taki, jak Drime Oser.
Słońce Nauk, udziel nam Schronienia!

Drogie dziecko, jeśli naprawdę chcesz praktykować Dharmę,
Nie rozpowiadaj o swoich planach.
Co możesz zyskać na przechwałkach?

Starannie obserwuj swój umysł
I jeśli pojawi się jakaś zła myśl,
Nie dawaj jej przystępu, sięgając zaraz po lekarstwo.

W przypadku zwykłych ludzi
Splamienia są nieuniknione,
Nie wolno im jednak pobłażać.
Gdy tylko dadzą o sobie znać,
Najlepiej zaraz przejrzeć ich pustość.
Nie ma wyższej medytacji,
Ale jeśli to dla ciebie za trudne,
Możesz zaradzić pożądliwości odrazą,
Złości miłością, a głupocie kontemplacją współzależności.

Krótko mówiąc, kiedy pojawi się zła myśl,
Natychmiast ją zauważ i odetnij, dając jej spokój.

Zwracaj też uwagę na rzeczy neutralne,
Choćby codzienne czynności,
Starając się zmieniać je w ścieżkę cnoty.

Do wszystkich praktyk Dharmy
Podchodź z żarliwą wiarą
I niewzruszonym przekonaniem.
Musisz wierzyć w Trzy Klejnoty.
Jeśli obnażywszy własny umysł,
Nie wstydzisz się Lamy, Bóstwa, Trzech Klejnotów,
Wadżra braci i sióstr oraz siebie samej,
Nie przejmuj się tym, co o tobie mówią.

Lekarstwem na lgnięcie do doczesnych spraw
Są cztery myśli, które przemieniają umysł.

Pracując nad sobą, zawsze pamiętaj
O uważności, czujności i ostrożności –
Praktyce Szlachetnych.

Niech ci nigdy nie przyjdzie do głowy,
Że podstawowe rozmyślania są zbędne albo nieważne.
Ćwicz się w prawości.

Jeśli zdając sobie sprawę ze szkodliwości wewnętrznych trucizn
I własnych przywar, nie okiełznasz umysłu,
Do porządku doprowadzą cię inni, ale podsyci to tylko konflikty.

Zobacz, że wszystko, co robisz w samsarze,
Przynosi wyłącznie ból
I nigdy nie daje prawdziwego szczęścia.
Wytrwale ćwicz umysł,
Budząc w nim rozumny smutek i wyrzeczenie.

Wszechwiedzący widzą
Nieomylny łańcuch przyczyn i skutków.
Patrz uważnie w siebie,
Zauważ najdrobniejsze złe i dobre rzeczy,
Które wymagają porzucenia albo pielęgnowania.
Skoro jeden głupi błąd potrafi sprowadzić eony cierpienia,
Jak możesz oczekiwać szczęścia w samsarze,
W której od zawsze dopuszczasz się najróżniejszych okropieństw?

Nie psuj umysłu
Powtarzaniem frazesów o pustce.

Fundamentem i podporą wszystkich przymiotów,
Skarbnicą nauk o ścieżce i owocu
Jest duchowy mistrz, który cię prowadzi
I któremu powinnaś służyć na trzy sposoby.

Buddystów odróżnia od innych Schronienie, punkt oparcia,
Wyjątkowe, niedościgłe Trzy Klejnoty:
Nauczyciel, ścieżka i towarzysze.
Ważne, byś przyjmowała je całym sercem, z pełnym przekonaniem,
Nie znajdziesz bowiem innego oparcia
W przerażającej czeluści udręk samsary.

Niezawodne Schronienie jest twoim jedynym skarbem.
Matka, ojciec, krewni, przyjaciółki i znajomi
Są łańcuchami, przykuwającymi cię do doczesnych zjawisk.
Bądź mądra i zrozum, że nie znajdziesz w nich oparcia.

Poświęć życie Dharmie.
Jeśli nią nie przesiąkniesz, praktyka nie zda się na wiele.
Gesze Potoła uczył, że najważniejsze nauki
To kontemplacja śmierci i bodhicitta.
Patrz na wszystko przez ich pryzmat,
A osiągniesz wszechwiedzę Stanu Buddy
Dla dobra czujących istot, z których każda była ci kiedyś matką.
Na wszelkie sposoby ćwicz umysł
W jego najcudowniejszym skarbie: bodhicitcie.

Zdarzają się pozbawieni jej ludzie,
Którzy puszą się i udają wielkich praktykujących,
Lecz w ich stwarzaniu i spełnianiu nie ma serca,
Przez co przypominają żywe trupy.

Kje ma! W tych strasznych czasach
Ludzie mają winaję za kolor szat,
Hipokryzję za bodhicittę, a ostentację
Za procesy stwarzania i spełniania.
Nie idź w ślady tych oszustów.

Nigdy nie zapominaj o wizualizowaniu
Nad głową drogocennego Lamy.
Jeśli z wiarą i oddaniem zaśpiewasz tęskną pieśń
Przywołującą świętą obietnicę tego,
Który ucieleśnia wszystkie źródła Schronienia,
Ich współczucie i błogosławieństwa
Spowiją cię niczym chmury, a twoje
doświadczenia medytacyjne, urzeczywistnienie,
Przymioty ścieżek i poziomów będą się powiększać
Niczym rosnący księżyc.

To czyste oddanie, poza którym nie trzeba nic więcej,
Jest źródłem poglądu, medytacji i postępowania
Wielkiej doskonałości.
Budda Wadżradhara sławi je
I stawia nad wszystkimi medytacjami.

Drogie dziecko, w królestwie niezrodzonej Dharmakaji,
Esencji serca samsary i nirwany,
Twój prawdziwy Lama
Jest poza przychodzeniem i odchodzeniem.

Ja jestem pierwotną świadomością w postaci iluzji,
Ostateczną, współpowstającą formą
Brzemienną splendorem wszystkich przymiotów.
Módl się do mnie całym sercem!
Mistrz jest Bóstwem, odbiciem prawdziwej natury.
Módl się do Lamy doskonałej Dharmakaji
Bez dziecinnego przywiązania do tego,
Co wydaje bliskie czy dalekie.
Jestem przy każdym, kto praktykuje z oddaniem.
Na uczniów z zasługą spływają błogosławieństwa
Oraz deszcz zwykłych i niezwykłych siddhi.

Jeśli czerpiesz z życiowej siły oddania
I bez ustanku praktykujesz stapianie się z Lamą,
Wprzęgając w medytację trudności i przeszkody,
Możesz mieć pewność, że jesteś na właściwej ścieżce.

Nie zaniedbuj ksiąg o podstawach,
Strzeż się rozproszenia
I poświęcaj praktykom zaawansowanym.

Ten umysł – świadomy i pusty – to nagi byt.
Niesplamiony pospolitymi i subtelnymi myślami
Jest spokojny, niepowstrzymany, odkryty i żywy.
Patrz prosto w zostawioną sobie świadomość.
Medytuj trojako nieobecna i swobodna w czterech wymiarach,
Wielkich kanałach Przebudzenia.
Nie ustawaj w praktyce samowyzwolenia w pierwotnej naturze.

Czemu służy pustość? To tylko wyobrażenie.
Czemu szkodzą zjawiska? To jedynie energia Dharmakaji.
Rozkoszuj się więc jednym smakiem wszechrzeczy
Bez chwytania i odpychania, nadziei i lęku.

To bez znaczenia, czy umysł porusza się, czy trwa w bezruchu.
Nic nie krępuje myśli, naturalnie powstających i wolnych
Niczym rysunki na wodzie.
Skoro wszystko, co pojawia się w umyśle, jest puste,
Rozkoszuj się pustością!

Wyłożyłem ci wszystko od podstaw po główną praktykę.
Nie ociągaj się. Skupiona, ćwicz, aż nabierzesz pewności.
Strzeż się rozproszenia i poświęć praktyce.
Kiedy będzie się walić i palić,
Możesz liczyć tylko na Lamę i Dharmę.

Mając wszystko, czego ci trzeba,
Całkowicie poświęć się świętej Dharmie.
Nie napawaj się pozycją ani majątkiem.
Celuj w skromności.
Nie bądź naiwna i niedojrzała.
Noś się z godnością.
Nie pozwól, by dziecinne wyobrażenie pustości
Zaślepiło cię na nieuchronność przyczyny i skutku.
Pilnuj się nawet w drobiazgach.
Nigdy nie bagatelizuj miłości, współczucia i bodhicitty,
Strzegąc ich jak źrenicy oka!

Iluzoryczne uroki życia i osiem doczesnych spraw
Traktuj jak truchło na ścieżce.
Esencją praktyki poglądu, medytacji i postępowania
Jest zażywanie antidotum na trucizny splamień.
Bez tego o sutrach i tantrach
Równie dobrze rozprawiają papugi.

Bądź sędzią własnego umysłu
I zawsze dbaj o jego czystość.

Wziąwszy sobie do serca piękne słowa
Wszechwiedzącego Longczenpy,
Pobłogosławiona czterema kołami sposobności,
Poprosiłaś o radę, której udziela ci niniejszym
Pema Ledrel Tsal, udający nauczyciela
I pomagający jakoby innym,
Choć życie przeciekło mu między palcami.

Oby dzięki tej zasłudze znikło wszystko,
Co przeszkadza w osiągnięciu Przebudzenia każdej istocie.
Oby wszystko im sprzyjało, oby Nauki
Zwycięzców i Wszechwidzącego Longczenpy
Rozkwitały zawsze i wszędzie!
Sarwada kaljam!

Khenpo Ngałang Palzang albo Khenpo Ngakczung czy po prostu Ngaga (1879–1941) był słynnym nauczycielem i mistrzem dzogcienu.

RACHUNEK BANKOWY

program „Niewidzialne kajdany” 73213000042001026966560001
subkonto Kliniki Stomatologicznej Bencien
46213000042001026966560002

PRZEKIERUJ 1,5% PODATKU