Ministerstwo edukacji ogłosiło rozporządzenie, które ma położyć kres „niewłaściwym praktykom” w oświacie. Aparatczycy „prześwietlą szkoły, programy nauczania online oraz prace egzaminacyjne” w celu zwalczania treści, które „przeciwstawiają się rządom Komunistycznej Partii Chin i ustrojowi socjalistycznemu, propagują separatyzm oraz zniesławiają symbole i przywódców partii”.
CZYTAJ DALEJKomendantura stołecznego więzienia Czuszur (chiń. Qushui) po raz kolejny odmówiła adwokatowi i najbliższym widzenia z Dordże Taszim – swego czasu pupilem chińskich władz i najbogatszym Tybetańczykiem, skazanym w 2010 roku (zdaniem ekspertów bezpodstawnie) na dożywocie za oszustwa podatkowe. Według niezależnych źródeł, wbrew obowiązującym w Chinach przepisom, zaaprobowaną przed miesiącem wizytę „odwołano w ostatniej chwili” z powodu – nieokreślonego – „naruszenia regulaminu”.
CZYTAJ DALEJDwaj przełożeni klasztoru Jena – opat Szerab i zarządca Gonpo – zostali skazani na kary, odpowiednio, czterech i trzech więzienia za udział w protestach przeciwko budowie zapory Kamtok na rzece Driczu (chiń. Jangcy) w Dege, w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan w lutym 2024 roku. „Nie wiadomo, kiedy zapadły wyroki”.
CZYTAJ DALEJRagdi (chiń. Raidi) – Tybetańczyk stojący najwyżej w hierarchii chińskiego państwa – zmarł w Pekinie. W oficjalnym komunikacie – opatrzonym zdjęciem Xi Jinpinga, a nie zmarłego – napisano, że był „wzorowym członkiem Komunistycznej Partii Chin, lojalnym żołnierzem komunizmu, wybitnym liderem pracy nad kwestią etniczną i rozwojem socjalistycznego systemu prawnego oraz wspaniałym synem narodu tybetańskiego”.
CZYTAJ DALEJChoć Chiny teoretycznie zabiegają o „normalizację” stosunków z Indiami, 11 maja ministerstwo spraw publicznych po raz piąty ogłosiło chińskie i tybetańskie nazwy miejsc (głównie gór, przełęczy i rzek), które od ponad stu lat należą do Indii.
CZYTAJ DALEJPrzewodniczący Xi Jinping przyjął Gjalcena Norbu, którego w 1995 roku partia mianowała Panczenlamą po uprowadzeniu chłopca wskazanego zgodnie z tybetańską tradycją buddyjską przez Dalajlamę.
CZYTAJ DALEJPekin opublikował pierwszą białą księgę poświęconą „bezpieczeństwo narodowemu”, którego „fundamentalną kwestią” jest „przywództwo i status Komunistycznej Partii Chin”. Pominięty w oficjalnych przekładach, w oryginale Tybet pojawia się trzykrotnie – jako „narzędzie antychińskich sił zachodnich”, a więc zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
CZYTAJ DALEJW ramach przygotowań do obchodów 60-lecia Tybetańskiego Regionu Autonomicznego władze chińskie każą umieszczać na bramach i murach klasztorów buddyjskich hasło: „Bądźcie wdzięczni partii, słuchajcie partii i idźcie za partią”.
CZYTAJ DALEJ„Nie wdawajcie się w bójki – ostrzega lhaska policja. – Jeśli przegracie, traficie do szpitala, a jeśli wygracie, do więzienia”.
CZYTAJ DALEJDugkar Dolma, matka Hungkara Rinpoczego, zmarła 6 maja. „Nie przeżyła śmierci syna. Po prostu pękło jej serce”.
CZYTAJ DALEJTybetańczyków bulwersuje wysyp „przemysłowych” maczużników z „chińskich fabryk”, które sprzedawane są w internecie i reklamowane jako „autentyki z Tybetu”. Według lokalnych źródeł „ludzie boją się, że oszuści zniszczą rynek, i wołają o zjednoczenie się w obliczu chińskiego zagrożenia”.
CZYTAJ DALEJRządowe media podają, że celem kampanii jest promowanie „etnicznej jedności” i „zaszczepianie czerwonego genu tybetańskim dzieciom”, czyli asymilacja i podporządkowanie Komunistycznej Partii Chin. „Pierwsza lekcja nowego roku” polega na wpajaniu uczniom „narodowego chińskiego ducha” oraz „czterech świadomości” (polityki, ogólnej sytuacji, rdzenia partii i miejsca w szeregu) i „dwóch gwarancji” (przywództwa Xi Jinpinga i rządów partii).
CZYTAJ DALEJCzterdziestodwuletni mężczyzna 20 marca opublikował nagranie, w którym wylicza szykany – brak dostępu do wody, elektryczności i zapomóg – jakie spotykają jego rodzinę „mimo wnoszenia kolejnych odwołań i skarg” od dziewięciu lat. Cztery dni później został zatrzymany przez policję.
CZYTAJ DALEJEuroparlamentarzyści – 478 głosów za (w tym wszyscy Polacy), 30 przeciw i 41 wstrzymujących się – wyrazili poważne zaniepokojenie sytuacją w Tybecie, a zwłaszcza postępującą sinizacją i asymilacją, wzywając Pekin do poszanowania praw człowieka i swobód religijnych.
CZYTAJ DALEJWładze chińskie „wprowadzają nowe obostrzenia”, utrudniając przyjmowanie nowicjuszy do tybetańskich klasztorów buddyjskich w Amdo (przyłączonym administracyjnie do prowincji Qinghai).
CZYTAJ DALEJDzigme Gjalcen – założycie i dyrektor stawianej za wzór „średniej szkoły zawodowej” w Gologu, którą władze chińskie kazały zamknąć w lipcu 2024 roku – informuje, że uzyskał „wszystkie wymagane zgody” na otwarcie „technikum”. Okrojona placówka (słynąca wcześniej z nauczania języka tybetańskiego, informatyki, medycyny i przedmiotów artystycznych) będzie teraz „uczyć korzystania z telefonów komórkowych” oraz „nowoczesnych technologii, aby Tybetańczycy nie zostali w tyle w nowej epoce rozwoju” (co wygląda na zręczne dostosowanie misji placówki do przewodnich haseł polityki przewodniczącego Xi Jinpinga wymogów kampanii sinizacji).
CZYTAJ DALEJZwłoki lamy – którego zatrzymano w pokoju hotelowym 25 marca – przewieziono do szpitala, „próbując upozorować zgon z przyczyn naturalnych”. Wiele wskazuje, że Rinpocze zmarł nie, jak podawano, 29 marca, tylko dzień wcześniej, zaraz po przekazaniu Chińczykom.
CZYTAJ DALEJTrzech specjalnych sprawozdawców ONZ upomniało się o Congona Ceringa, sygnalistę z Zungczu (chiń. Songpan) w prowincji Sichuan.
CZYTAJ DALEJOd 2 kwietnia władze lokalne prowadzą „inspekcję” w klasztorze Lung Ngon i „pogrążonej w żałobie” pobliskiej wiosce w Gade. „Kompleks otoczono policyjnym kordonem. Legitymują wszystkich odwiedzających i sprawdzają telefony komórkowe. Chodzą od drzwi do drzwi, zatrzymują i przesłuchują ludzi, którzy opłakiwali Rinpoczego i publikowali jego zdjęcia w mediach społecznościowych”.
CZYTAJ DALEJZapowiadany przez premiera Li Qianga „nowe model zintegrowanej edukacji politycznej od przedszkola po uniwersytet” w tybetańskich szkołach najwyraźniej ma obejmować stałą obecność wojskowych, którzy „zaczynają dzień z dziećmi od pobudki i wciągnięcia flagi na masz”, „śpiewają patriotyczne pieśni przed posiłkami” i wygłaszają wieczorne „pogadanki ideologiczne”.
CZYTAJ DALEJMieszkańcy miasteczka Conga w Markhamie (chiń. Mangkang) opublikowali w internecie film, w którym protestują przeciwko „dewastowaniu środowiska naturalnego” przez chińskie kopalnie chronione przez lokalnych aparatczyków.
CZYTAJ DALEJ