Teksty. Z perspektywy Tybetańczyków

wersja do druku

Share

Tak sczeźniemy

***

 

odkąd czarna chmura pożarła księżyc

pozbawieni ojczystego ciepła

leżymy pogrzebani

wyglądając cierpliwie promyka nadziei

 

stado jastrzębi przegnało kukułki

odzierając wiosnę z ciepła

czarna armia rozpełzła się po całym kraju

i nikt nie waży się nawet zapłakać

 

skała o którą ostrzył rogi dziki jak

wąskie doliny zdobne symbolami heroicznych czynów

rozsypują się w proch

odmienione nagłym zaklęciem czasu

 

nad dumnym płaskowyżem szaleją bez ustanku burze

bledną bezcenne klejnoty przodków

młodzi mówią językiem obcych

obwieszczając zmianę rasy

 

 

 

 

 

Anonimowy wpis na tybetańskim blogu, kwiecień 2009 roku.

 

 

 


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)