Radio Wolna Azja

19-12-2007

wersja do druku

Share

Aresztowanie kolejnych mnichów w Nagczu

 

Władze chińskie aresztowały dwóch mnichów, którzy odmówili udziału w kampanii politycznej, ogłoszonej po starciach Tybetańczyków z funkcjonariuszami Ludowej Policji Zbrojnej.

 

„Teraz zamknęli Naninga i Tarphela - powiedział RFA inny mnich z klasztoru Dzieszo Baikar w Nagczu (chiń. Naqu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. - Duchownych zmuszano do podpisywania dokumentu lżącego Dalajlamę. Każdy, kto odmówił złożenia podpisu, musiał zapłacić 10 tysięcy yuanów (ponad 1350 USD). Ci dwaj powiedzieli nie i oświadczyli, że nie mają pieniędzy. Zabrali ich, nikt nie wie dokąd".

 

Pod koniec listopada zatrzymano dwóch mnichów, którzy pokłócili się z chińskimi sklepikarzami. Protest w ich obronie przerodził się w zamieszki i doprowadził do aresztowania sześciu Tybetańczyków. Nie wiadomo, gdzie są przetrzymywani. W tym samym czasie do regionu ściągnięto setki uzbrojonych funkcjonariuszy.

 

Po rozruchach, w trakcie których policja użyła broni palnej, władze ogłosiły kampanię „reedukacji patriotycznej". Z reguły polega ona na zmuszaniu Tybetańczyków do potępiania Dalajlamy jako „separatysty".

 

„Ludzie i mnisi poprosili władze o zgodę na widzenie z zatrzymanymi i otwarcie klasztoru - relacjonuje mnich. - Chińczycy odpowiedzieli, że mają prawo ich trzymać i ukarać, a każdy, kto będzie próbował im pomóc, zostanie uznany za współwinnego".

 

Władze odmawiają komentarzy; według lokalnych źródeł klasztor stoi pusty.

 

„Po wszczęciu dochodzenia i ogłoszeniu kampanii mnisi opuścili świątynię i wrócili do domów - twierdzi człowiek, który pracował w klasztorze. - Było ich dwustu, teraz nie ma żadnego. 7 grudnia kilkudziesięciu Tybetańczyków zwróciło się do chińskiej grupy roboczej z prośbą o zwolnienie zatrzymanych i przywrócenie normalnej sytuacji. Usłyszeli, że ani Baikar, ani Chiny nie potrzebują żadnych mnichów i że nikt nie ma prawa wstawiać się za aresztowanymi. Ludzie są zdruzgotani zamknięciem świątyni, którą założył Dzie Nenten Nima, uczeń Dzie Rinpocze, ojca szkoły gelug" buddyzmu tybetańskiego.


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)