Centralna Administracja Tybetańska

19-02-2010

wersja do druku

Share

Nota w sprawie autonomii narodu tybetańskiego

 

Wprowadzenie

 

W nocie tej odnosimy się do głównych wątpliwości i zastrzeżeń centralnych władz Chin wobec Memorandum w sprawie faktycznej autonomii narodu tybetańskiego (dalej: Memorandum), które przedstawiliśmy rządowi Chińskiej Republiki Ludowej 31 października 2008 roku podczas ósmej rundy rozmów w Pekinie.

 

Po starannym przeanalizowaniu reakcji i odpowiedzi ministra Du Qinglina oraz wiceministra Zhu Weiquna podczas rozmów, pisemnej noty i oświadczeń rządu centralnego Chin po zakończeniu ósmej rundy, odnosimy wrażenie, że pewne kwestie poruszone w Memorandum zostały zrozumiane opacznie, a inne niezrozumiane przez chińskie władze centralne.

 

Rząd centralny Chin utrzymuje, że Memorandum stoi w sprzeczności z konstytucją ChRL oraz „trzema zasadami". Strona tybetańska uważa, że wyszczególnione w Memorandum potrzeby Tybetańczyków zaspokoić można zgodnie z duchem i postanowieniami konstytucji w sprawie autonomii oraz że propozycje te nie zaprzeczają ani nie kłócą się z „trzema zasadami". Wierzymy, że niniejsza Nota pomoże to wyjaśnić.

 

Już w 1974 roku Jego Świątobliwość Dalajlama rozpoczął wewnętrzną dyskusję, której celem było poszukiwanie rozwiązania problemu przyszłego statusu Tybetu w ramach autonomii, a nie zabiegania o niepodległość. Od tego czasu przedstawił wiele inicjatyw, mających przybliżyć wynegocjowanie rozstrzygnięcia, które mogłyby zaakceptować obie strony. Konsekwentnie trwał przy idei Drogi Środka, zakładającej dążenie do wzajemnie akceptowalnego i korzystnego porozumienia w duchu pojednania i kompromisu. Zgodne z nim były Pięciopunktowy plan pokojowy i Propozycja strasburska. Ponieważ nie udało się uzyskać pozytywnej odpowiedzi chińskiego rządu centralnego na te inicjatywy, po ogłoszeniu stanu wojennego w marcu 1989 roku i pogorszeniu sytuacji w Tybecie Jego Świątobliwość Dalajlama poczuł się zmuszony do ogłoszenia w 1991 roku, że Propozycja strasburska utraciła ważność. Mimo to pozostał jednak oddany idei Drogi Środka.

 

Powrót do procesu dialogu między rządem centralnym Chin a przedstawicielami Jego Świątobliwości Dalajlamy w 2002 roku pozwolił uczestnikom wyjaśnić swoje stanowiska oraz lepiej zrozumieć niepokoje, potrzeby i interesy drugiej strony. Uwzględniając prawdziwe niepokoje, potrzeby i interesy rządu centralnego Chin oraz analizując realia, Jego Świątobliwość wykazał się elastycznością, otwartością, pragmatyzmem i, przede wszystkim, szczerością oraz determinacją w poszukiwaniu rozwiązania korzystnego dla obu stron.

 

Memorandum w sprawie faktycznej autonomii narodu tybetańskiego zostało przygotowane w odpowiedzi na propozycję rządu centralnego Chin przedstawioną podczas siódmej rundy rozmów w lipcu 2008 roku. Wydaje się, że reakcje i główne zastrzeżenia chińskich władz centralnych wobec przekazanego im oficjalnie dokumentu nie dotyczą jego treści, lecz wcześniejszych, składanych publicznie ofert oraz wypowiedzi pochodzących z różnych okresów i mających odmienny kontekst.

 

W Memorandum i niniejszej Nocie ponownie podkreślamy z naciskiem, że Jego Świątobliwość Dalajlama nie zabiega o niepodległość ani rozdział, lecz, jak powtarzał wielokrotnie, o rozwiązanie zgodne z konstytucją i jej postanowieniami w sprawie autonomii.

 

Uczestnicy Nadzwyczajnego spotkania Tybetańczyków na wychodźstwie, które odbyło się w listopadzie 2008 roku w Dharamsali, udzielili czasowego mandatu kontynuowaniu procesu dialogu z ChRL na zasadach Drogi Środka. Przedstawiciele społeczności międzynarodowej wzywali obie strony do powrotu do rozmów; wielu z nich wyrażało opinię, że Memorandum może stanowić dobry punkt wyjścia do dyskusji.

 

1. Poszanowanie suwerenności i terytorialnej integralności ChRL

 

Jego Świątobliwość Dalajlama wielokrotnie oświadczał, że nie zabiega o oderwanie Tybetu od Chińskiej Republiki Ludowej ani o jego niepodległość. Szuka trwałego rozwiązania w ramach ChRL. Stanowisko to zostało jednoznacznie przedstawione w Memorandum.

 

Memorandum mówi o korzystaniu z faktycznej autonomii, a nie niepodległości, „półniepodległości" czy „niepodległości zakamuflowanej", jednoznacznie wyjaśniając, czym owa autonomia jest. Jej proponowana forma i zakres są zgodne z odpowiednimi postanowieniami konstytucji ChRL. Regiony autonomiczne w różnych częściach świata korzystają z takiej właśnie formy samorządu, nie kwestionując w ten sposób suwerenności i jedności państwa, którego są częścią. Dzieje się tak w państwach unitarnych, jak i federalnych. Obserwatorzy na arenie międzynarodowej, w tym bezstronni przywódcy polityczni i eksperci, potwierdzają, że Memorandum proponuje autonomię w ChRL, a nie niepodległość czy oderwanie się od ChRL.

 

Poglądy rządu Chin na temat historii Tybetu różnią się od wizji Tybetańczyków i Jego Świątobliwość Dalajlama doskonale zdaje sobie sprawę, że są one dla nich nie do zaakceptowania. Historia to przeszłość i nie można jej zmienić. Jego Świątobliwość patrzy w przyszłość, a nie ogląda się za siebie. Nie chce, by ta rozbieżność była przeszkodą w poszukiwaniu korzystnej dla obu stron, wspólnej przyszłości w ChRL.

 

Reakcje centralnych władz Chin na Memorandum odsłaniają ich uporczywe podejrzenia, że propozycje Jego Świątobliwości są taktycznymi inicjatywami, za którymi kryje się plan zmierzania ku niepodległości. Jego Świątobliwość Dalajlama zdaje sobie sprawę z niepokojów ChRL i drażliwości kwestii legitymizacji obecnej sytuacji w Tybecie. Dlatego też zakomunikował za pośrednictwem wysłanników oraz publicznie zadeklarował gotowość poparcia swym autorytetem moralnym wypracowanego porozumienia w sprawie autonomii, by zyskało ono legitymację niezbędną do zdobycia aprobaty ludzi i prawidłowego wprowadzenia w życie.

 

2. Poszanowanie konstytucji ChRL

 

Memorandum mówi wyraźnie, że prawdziwa autonomia, o którą zabiega dla Tybetańczyków Jego Świątobliwość Dalajlama, ma mieścić się w przepisach konstytucji i zawartych w niej zasadach autonomii, a nie poza nimi.

 

Fundamentami idei regionalnej autonomii narodowej są - na zasadach równości i współpracy - zachowanie i ochrona tożsamości, języka, obyczajów, tradycji oraz kultury mniejszości w wielonarodowym państwie. Konstytucja przewiduje ustanowienie organów samorządowych tam, gdzie mniejszości narodowe żyją w zwartych społecznościach, by mogły one korzystać z prawa do autonomii. Zgodnie z tym w białej księdze o „Regionalnej autonomii etnicznej w Tybecie" (z maja 2004 roku) stwierdzono, że mniejszości są „arbitrami własnego losu i panami swych spraw".

 

Konstytucja, nie odchodząc od swych fundamentalnych zasad, powinna dostosowywać się do wymogów czasu oraz nowych bądź zmieniających się okoliczności. Przywódcy ChRL wykazywali się elastycznością w interpretowaniu, wprowadzaniu w życie, modyfikowaniu i nowelizowaniu przepisów konstytucyjnych w odpowiedzi na zmianę realiów. Gdyby, jak proponujemy w Memorandum, podobną postawę zastosować wobec sytuacji w Tybecie, potrzeby jego mieszkańców mogłyby zostać zaspokojone zgodnie z konstytucją i ideą autonomii.

 

3. Poszanowanie „trzech zasad"

 

Przedstawione w Memorandum stanowisko Jego Świątobliwości Dalajlamy w żaden sposób nie podważa ani nie kwestionuje przywództwa Komunistycznej Partii Chin w ChRL. Jednocześnie możemy jednak racjonalnie oczekiwać, że partia przestanie traktować tybetańską kulturę, religię i tożsamość jako zagrożenie, by budować jedność, stabilizację i harmonijne społeczeństwo.

 

Memorandum nie kwestionuje również socjalistycznego systemu ChRL. W żadnym miejscu nie sugeruje jego zmiany czy nieobejmowania nim Tybetu. Jeśli idzie o poglądy Jego Świątobliwości Dalajlamy, powszechnie wiadomo, że zawsze opowiadał się on za gospodarką socjalistyczną i ideologią zakładającą równość oraz aktywne wspieranie ubogich warstw społeczeństwa.

 

W swym dążeniu do faktycznego samorządu w ChRL Jego Świątobliwość uznaje zasady autonomii mniejszości narodowych zapisane w konstytucji oraz deklarowane przyświecające im intencje. Niemniej jednak w Memorandum stwierdzamy, że obecny sposób wprowadzania w życie tych przepisów skutecznie odbiera Tybetańczykom prawdziwą autonomię, uniemożliwia im korzystanie z prawa do samorządu i stanie się „panami własnych spraw". Najważniejsze decyzje dotyczące losu Tybetańczyków nie są dziś podejmowane przez nich. Propozycje zawarte w Memorandum mają umożliwić Tybetańczykom korzystanie z prawa do faktycznej autonomii, a więc - zgodnie z jej zasadami i przepisami konstytucji - bycie panami swego losu.

 

Memorandum nie kwestionuje zatem „trzech zasad".

 

4. Poszanowanie hierarchii i władzy rządu centralnego

 

Propozycje zawarte w Memorandum w żaden sposób nie sugerują zaprzeczania władzy Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) i innych organów chińskich władz centralnych. Zakładają pełne poszanowanie hierarchicznych różnic między rządem centralnym i jego organami, w tym OZPL, a autonomicznym rządem Tybetu.

 

Każda forma faktycznej autonomii wymaga podziału i delegowania władzy oraz odpowiedzialności, w tym stanowienia prawa i przepisów, między centralnym a autonomicznym rządem lokalnym. Prerogatywa przyjmowania ustaw i przepisów jest oczywiście ograniczona do obszarów kompetencji regionu autonomicznego. Dotyczy to tak państw unitarnych, jak i federalnych.

 

Zasada ta zawarta jest również w konstytucji. Zgodnie z jej duchem regiony autonomiczne mają mieć szersze uprawnienia decyzyjne niż prowincje zwykłe. Wymóg uzyskania wcześniejszej aprobaty Stałego Komitetu OZPL dla wszystkich ustaw i przepisów regionów autonomicznych (art. 116 konstytucji) daje im dziś jednak znacznie mniej uprawnień do podejmowania decyzji zgodnych z warunkami lokalnymi niż pozostałym prowincjom Chin.

 

Podział władzy decyzyjnej między różne szczeble rządu (centralnego i autonomicznego) wymaga uruchomienia procesu konsultacji i współpracy. Pomaga on we wzajemnym zrozumieniu i minimalizuje ryzyko pojawienia się sprzeczności czy niespójności w polityce, ustawach i przepisach bądź konfliktów związanych z kompetencjami różnych organów rządowych. Ten proces i mechanizmy nie oznaczają zrównania rządu centralnego i autonomicznego ani w żaden sposób nie oznaczają odrzucenia zwierzchności tego pierwszego.

 

Konstytucyjne i inne odpowiednie gwarancje autonomii nie implikują równego statusu obu rządów ani nie ograniczają i nie osłabiają władzy centralnej. Mają jedynie zapewnić (prawne) bezpieczeństwo rządowi autonomicznemu i centralnemu, uniemożliwiając jednostronne zmienianie ustalonych, podstawowych zasad i ustanawiając w tym celu proces konsultacji.

 

5. Zastrzeżenia rządu centralnego wobec podnoszonych w Memorandum kwestii kompetencyjnych

 

a. Bezpieczeństwo publiczne

 

Rząd zaniepokoiła zawarta w Memorandum propozycja przekazania spraw bezpieczeństwa publicznego regionowi autonomicznemu, ponieważ najwyraźniej uznano, że obejmuje to kwestię obronności. Jego Świątobliwość Dalajlama stwierdza jednoznacznie, że obrona granic ChRL należy, i powinno tak pozostać, do rządu centralnego. Zadanie to nie leży w kompetencjach regionu autonomicznego. Kwestię tę uregulowano podobnie w większości systemów autonomii. Memorandum mówi wyraźnie o „wewnętrznym porządku publicznym oraz bezpieczeństwie" i podkreśla, że większość funkcjonariuszy powinna być Tybetańczykami, ponieważ rozumieją oni lokalne tradycje i obyczaje. Pomaga to również rozwiązywać problemy, które mogłyby przerodzić się w konflikt między nacjami. Memorandum jest pod tym względem zgodne z artykułem 120 konstytucji (oraz art. 24 Ustawy o Regionalnej Autonomii Narodowej), który stanowi: „Organy samorządu obszarów autonomii narodowej mogą, zgodnie z systemem wojskowym państwa i praktycznymi potrzebami lokalnymi, za zgodą Rady Państwa organizować lokalne siły bezpieczeństwa publicznego w celu utrzymywania porządku publicznego".

 

Należy tu także podkreślić, że Memorandum nigdzie nie proponuje wycofania Armii Ludowo-Wyzwoleńczej z ziem tybetańskich.

 

b. Język

 

Ochrona, używanie i rozwój języka tybetańskiego są dla Tybetańczyków jednym z najważniejszych aspektów korzystania z faktycznej autonomii. Podkreślanie potrzeby uznania tybetańskiego za główny, naczelny język w Tybecie nie budzi kontrowersji, ponieważ podobne stanowisko zajął centralny rząd Chin w białej księdze o „Regionalnej autonomii etnicznej w Tybecie", w której stwierdza, że przepisy przyjęte przez rząd lokalny nakazują „przywiązywanie jednakowej wagi do języka tybetańskiego i mandaryńskiego w Tybetańskim Regionie Autonomicznym z tybetańskim jako językiem głównym" (podkreślenie dodane). Co więcej, ponieważ Memorandum mówi wyraźnie o „języku głównym", jednoznacznie zakłada posługiwanie się również innymi.

 

Memorandum nie wzywa do używania i nauczania języka mandaryńskiego, nie należy tego jednak interpretować jako „wykluczenia", ponieważ jest to najważniejszy, wspólny język w całej ChRL. Warto też zauważyć, że przywódcy społeczności na wychodźstwie aktywnie zachęcają tybetańskich emigrantów do uczenia się chińskiego.

 

Propozycji położenia nacisku na studiowanie przez Tybetańczyków języka ojczystego nie należy więc traktować jako poglądu „separatystycznego".

 

c. Ustalenie zasad migracji ludności

 

W Memorandum proponujemy, by rząd lokalny mógł ustalać zasady stałego przebywania, osiedlania, zatrudniania i prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby, które pragną przenieść się na ziemie tybetańskie z innych regionów. Jest to powszechny aspekt systemów autonomii, mający również precedensy w ChRL.

 

Wiele państw wprowadziło zasady albo przepisy, mające chronić zagrożone regiony lub rdzenną ludność bądź mniejszości przed nadmierną migracją z innych części kraju. Memorandum mówi jasno, że nie sugerujemy wydalenia nie-Tybetańczyków, którzy od lat zamieszkują ziemie tybetańskie. Oświadczenia podobnej treści składali wcześniej Jego Świątobliwość Dalajlama, kaszag i wysłannicy podczas dyskusji z chińskimi partnerami. Na forum Parlamentu Europejskiego Jego Świątobliwość powtórzył 4 grudnia 2008 roku, że „nie zamierzamy wydalać nie-Tybetańczyków. Niepokoi nas pobudzany, masowy napływ na ziemie tybetańskie przede wszystkim Hanów, ale i przedstawicieli innych nacji, co prowadzi do marginalizacji rdzennej, tybetańskiej populacji i stanowi zagrożenie dla kruchego środowiska naturalnego". Wynika z tego jasno, że Jego Świątobliwość w żadnym razie nie uważa, że Tybet powinien być zamieszkiwany wyłącznie przez Tybetańczyków i zamknięty pod tym względem dla innych. Idzie tu o właściwy podział kompetencji regulowania napływu sezonowych pracowników i nowych osadników, by móc chronić rdzenną populację tybetańską.

 

Odpowiadając na Memorandum, rząd centralny Chin odrzucił propozycję kontrolowania przez władze autonomiczne ruchu i działalności gospodarczej mieszkańców innych regionów ChRL, ponieważ „konstytucja i Ustawa o Regionalnej Autonomii Narodowej nie zawierają przepisów dotyczących ograniczeń wobec ludności napływowej". Tymczasem mówi o tym wprost artykuł 43 wspomnianej ustawy: „Przestrzegając prawa, organy samorządowe obszarów autonomii narodowej wypracują środki służące kontrolowaniu ludności napływowej".

 

Tybetańska propozycja zawarta w Memorandum nie jest więc niezgodna z konstytucją.

 

d. Religia

 

Postulat, by Tybetańczycy mogli swobodnie praktykować religię stosownie do swych wierzeń, jest całkowicie zgodny z zapisanymi w konstytucji ChRL zasadami wolności sumienia oraz obowiązującą w wielu krajach filozofią rozdziału religii i państwa.

 

Artykuł 36 konstytucji stanowi, że nikt nie może „zmuszać obywateli do wierzenia lub niewierzenia w żadną religię".

 

Duchowy związek między mistrzem a uczniem oraz przekazywanie nauk itd. są kluczowymi aspektami praktyki Dharmy. Ograniczanie ich stanowi pogwałcenie wolności religii. Podobnie zakłócanie i bezpośrednie mieszanie się państwa i jego instytucji w proces rozpoznawania inkarnowanych lamów, o czym mówi odnośne zarządzenie przyjęte 13 lipca 2007 roku, jawnie gwałcą konstytucyjne gwarancje wolności religijnej.

 

Praktykowanie religii jest wśród Tybetańczyków powszechne i ma dla nich ogromne znaczenie. Zamiast widzieć w buddyzmie zagrożenie, odpowiednie władze powinny okazywać mu szacunek. Tradycyjnie i historycznie buddyzm był zawsze czynnikiem pozytywnym, jednoczącym narody tybetański i chiński.

 

e. Jedna administracja

 

Tybetańskie pragnienie życia w jednym regionie autonomicznym jest całkowicie zgodne z konstytucyjnymi zasadami autonomii. Argumenty przemawiające za koniecznością poszanowania integralności narodu tybetańskiego zostały jasno wyłożone w Memorandum i nie oznaczają „większego" czy „mniejszego" Tybetu. Jak stwierdzamy w tym dokumencie, sama Ustawa o Regionalnej Autonomii Narodowej pozwala, pod warunkiem przestrzegania odpowiednich procedur, na zmienianie granic administracyjnych, zatem propozycja ta w żaden sposób nie łamie postanowień konstytucji.

 

Podczas poprzednich rozmów wysłannicy podkreślali, że wielu chińskich przywódców, w tym premier Zhou Enlai, wicepremier Chen Yi i sekretarz partii Hu Yaobang, popierało ideę utworzenia jednej administracji dla wszystkich ziem tybetańskich. Wzywali do tego również najwyżsi przywódcy tybetańscy, tacy jak X Panczenlama, Ngabo Ngałang Dzigme i Bapa Phuncog Łangjal, zapewniając, iż jest to zgodne z konstytucją ChRL i jej ustawami. W 1956 roku centralny rząd Chin powołał specjalny komitet z prominentnym działaczem partii Sangje Jesze (Tian Bao) w celu przygotowania szczegółowego planu połączenia ziem tybetańskich w jeden autonomiczny region, lecz prace te zostały później przerwane przez elementy skrajnie lewackie.

 

Fundamentalną przyczyną konieczności utworzenia jednego regionu administracyjnego jest zaspokojenie żarliwego pragnienia Tybetańczyków do korzystania z autonomii oraz chronienia i rozwijania w jej kontekście własnej kultury i wartości duchowych. To także, zgodnie z artykułem 4 konstytucji, najważniejsza przesłanka i cel zasad autonomii narodowej. Tybetańczycy boją się o integralność swego narodu, co propozycja ta uwzględnia, a obowiązujący system - nie. Tybetańczycy są narodem za sprawą wspólnego dziedzictwa historycznego, duchowej i kulturowej tożsamości, języka, a nawet jedynego w swym rodzaju związku ze środowiskiem naturalnym Płaskowyżu Tybetańskiego. ChRL uznaje ich za jeden naród, nie kilka. Należą do niego również Tybetańczycy mieszkający dziś w autonomicznych prefekturach i okręgach włączonych do innych prowincji. Idzie im, w tym także Jego Świątobliwości Dalajlamie, przede wszystkim o ochronę i rozwój rodzimej kultury, wartości duchowych, tożsamości narodowej oraz środowiska. Nie proszą o zwiększenie terytorium tybetańskiej autonomii. Chcą tylko, by ziemie uznane już za autonomicznie tybetańskie, znalazły się pod jedną administracją, jak ma to miejsce w przypadku innych regionów autonomicznych ChRL. Dopóki tak się nie stanie, nie będzie możliwa skuteczna ochrona tybetańskiej kultury i stylu życia. Dziś ponad połowa populacji tybetańskiej podporządkowana jest przede wszystkim priorytetom i interesom różnych rządów prowincji, w których nie odgrywają znaczącej roli.

 

Jak wyjaśniono w Memorandum, Tybetańczycy będą mogli naprawdę korzystać z autonomii regionalnej dopiero wtedy, gdy uzyskają własny autonomiczny rząd, zgromadzenie przedstawicieli ludowych i inne organy samorządowe odpowiedzialne za cały naród. Mówi o tym artykuł 4 konstytucji, który gwarantuje mniejszościom narodowym prawo do regionalnej autonomii na ziemiach, które zamieszkują w „zwartych społecznościach", i do powoływania w tym celu „organów samorządu". Jeśli, jak uroczyście głosi preambuła Ustawy o Regionalnej Autonomii Narodowej, „państwo w pełni szanuje i gwarantuje prawo mniejszości narodowych do kierowania własnymi sprawami", lecz z uwagi na interpretację nie zawiera to prawa do ustalenia kształtu regionu autonomicznego, który obejmuje cały naród żyjący w zwartych społecznościach na sąsiadujących z sobą obszarach, to zagrożone są konstytucyjne zasady autonomii same w sobie.

 

Utrzymywanie podziału i podporządkowania Tybetańczyków różnym ustawom i przepisom uniemożliwia im korzystanie z faktycznej autonomii oraz utrudnia zachowanie odrębnej tożsamości kulturowej. Rząd centralny z pewnością może dokonać niezbędnych korekt administracyjnych, jak uczynił to już w innych rejonach ChRL, choćby w autonomicznych regionach Mongolia Wewnętrzna, Ningxia i Guangxi.

 

f. System polityczny, społeczny i ekonomiczny

 

Jego Świątobliwość Dalajlama wielokrotnie, konsekwentnie powtarzał, że nikt, a z pewnością nie on, nie ma zamiaru przywracać starego systemu politycznego, społecznego i ekonomicznego, jaki istniał w Tybecie przed 1959 rokiem. Celem przyszłego, autonomicznego Tybetu będzie dalsze poprawianie warunków w tych dziedzinach, a nie powrót do przeszłości. Niepokoi i wprawia w zakłopotanie fakt, że chiński rząd, na przekór dowodom, uparcie oskarża Jego Świątobliwość Dalajlamę i jego administrację o chęć przywrócenia dawnego systemu.

 

Wszystkie kraje i społeczeństwa na świecie, w tym również Chiny, miały niegdyś systemy, które w żaden sposób nie przystawałyby do współczesności. Miniony tybetański nie jest tu wyjątkiem. Świat rozwinął się społecznie i politycznie, dokonując ogromnych postępów w sferze poszanowania praw człowieka czy podniesienia stopy życiowej. Tybetańczycy stworzyli na wychodźstwie własną, nowoczesną demokrację, instytucje oświatowe i system opieki zdrowotnej. Stali się w ten sposób obywatelami świata równymi innym narodom. Nie ulega wątpliwości, że Tybetańczycy w ChRL również rozwijali się pod chińskimi rządami, poprawiając swoją sytuację społeczną i ekonomiczną, edukację i opiekę zdrowotną. Niemniej Tybet pozostaje najbardziej zacofanym regionem w ChRL i nie przestrzega się tam praw człowieka.

 

6. Zagadnienie kluczowe

 

Jego Świątobliwość Dalajlama i inni przywódcy tybetańskiej diaspory nie mają żadnych osobistych żądań. Jego Świątobliwości zależy wyłącznie na prawach i szczęściu narodu tybetańskiego. Sprawą fundamentalną, która wymaga rozwiązania, jest zatem zaprowadzenie prawdziwej autonomii, pozwalającej narodowi tybetańskiemu kierować własnymi sprawami zgodnie ze swoim rozumem i potrzebami.

 

Jego Świątobliwość Dalajlama mówi w imieniu Tybetańczyków, z którymi łączy go głęboka historyczna więź oraz pełne zaufanie. W rzeczy samej, w żadnej sprawie nie są oni tak zgodni, jak w jednomyślnym żądaniu powrotu Jego Świątobliwości do Tybetu. Nie ulega wątpliwości, że jest on ich prawowitym przedstawicielem oraz rzecznikiem i że tak go postrzegają. Problem Tybetu można rozwiązać wyłącznie poprzez dialog z Jego Świątobliwością Dalajlamą. Zrozumienie tego faktu jest bardzo ważne.

 

Jak często podkreśla Jego Świątobliwość, zaangażowanie w sprawę Tybetu nie służy zdobyciu osobistych przywilejów czy pozycji politycznej dla niego samego bądź tybetańskiej administracji na wychodźstwie. Kiedy dojdziemy do porozumienia, tybetański rząd emigracyjny zostanie rozwiązany, a brzemię odpowiedzialności za kierowanie sprawami Tybetu spocznie na barkach pracujących tam Tybetańczyków. Jego Świątobliwość Dalajlama wielokrotnie powtarzał, że nie będzie piastował żadnego politycznego stanowiska w Tybecie.

 

7. Współpraca Jego Świątobliwości Dalajlamy

 

Jego Świątobliwość Dalajlama zaproponował, i jest do tego przygotowany, wystosowanie formalnego oświadczenia, które rozwieje obawy i wątpliwości rządu centralnego Chin w poruszonych tu kwestiach.

 

Treść owego oświadczenia winna zostać uzgodniona na drodze intensywnych konsultacji przedstawicieli Jego Świątobliwości Dalajlamy i rządu centralnego Chin, aby leżało ono w najlepszym interesie rządu centralnego i narodu tybetańskiego.

 

O wszystkim, co je niepokoi, obie strony powinny rozmawiać bezpośrednio, a nie, jak się zdarzało, wykorzystywać takie kwestie do blokowania procesu dialogu.

Jego Świątobliwość Dalajlama podjął tę inicjatywę, wierząc, iż możliwe jest wypracowanie wspólnego stanowiska, zgodnego z zasadami autonomii zawartymi w konstytucji ChRL i leżącego w interesie narodu tybetańskiego. Jego Świątobliwość ma nadzieję, że przedstawiciele Chińskiej Republiki Ludowej wykorzystają sposobność, jaką dają Memorandum oraz niniejsza Nota, do pogłębienia dyskusji i dokonania wymiernych postępów w celu osiągnięcia wzajemnego zrozumienia.

 

 

 

 

Wysłannicy Dalajlamy przedstawili Notę podczas dziewiątej rundy rozmów z przedstawicielami władz ChRL (26-31 stycznia 2010). Podano ją do wiadomości publicznej w dniu pierwszego spotkania Jego Świątobliwości z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą, 18 lutego 2010 roku.

 


Home Aktualności Raporty Teksty Archiwum Linki Pomoc Galeria
 
NOWA STRONA (od 2014 r.)